Biegam zawsze rano, wcześnie rano. Wiem, że nie wszyscy preferują tą porę, ale dla mnie to najlepszy czas. Bieganie o poranku ma wiele zalet:
1) mały ruch (samochodowy),
2) rześkie powietrze, sprzyjająca temperatura,
3) można spotkać na trasie dzikie zwierzęta (opcja biegów terenowych),
4) cisza i spokój.
Dzisiaj wystartowałem o godzinie 5 rano. Przebiegłem trzy razy Małą Pętlę Swoszowicką (jest w moich trasach biegowych). To 3 razy po 3,8 kilometra. Zaczynając i kończąc pętle muszę przebiec jeszcze około 1,3 kilometra, "tam i z powrotem". Czyli moja dzisiejsza przebieżka to 14 kilometrów. Na...
czytaj dalej